W tym miesiącu zima już odpuściła. Burze śnieżne są niegroźne, oraz rzadko kiedy występują. Zaczyna się ocieplać, w niektórych miejscach śnieg topnieje, a na drzewach widywano pąki młodych liści. Częściej będziecie mogli widywać deszcz, albowiem jego opady będą występowały w całych krainach Arokai do końca stycznia. Letnie ptaki wracają, a borsuki budzą się ze snu, to również czas narodzin zwierząt kopytnych, więc jedzenia będzie pod dostatkiem. |
Kanrisha kiwnęła głową i zamachała ogonem
- Chętnie zapoluję - odparła. Podniosła się, przeciągnęła i truchcikiem poszła za Ametyst.
Offline
Ostatni raz rzuciła wilczycy spojrzenie i ruszyła ku nowym, nieznanym miejscom.
zt.
Offline
Przyspieszyła nieco i wesoło merdając ogonem pobiegła za białą wilczycą
z.t
Offline
Parsknęła z zażenowaniem. Czyżby prowokacja? Cóż, na nią to i tak nie podziała, w końcu na drzewach była górą, a kundle mogły jedynie szczekać. Słuchała rozmowa wilczyc i patrzyła jak odchodzą. Zostało tylko to pasiaste ciele. Zeskoczyła z drzewa ignorując małego 'wilka', nie mógł jej w żaden sposób zagrozić. Poszła za dwiema waderami, które udały się na łowy.
z.t
Offline